ten film był po prostu beznadziejny , ale nie dlatego że był podróbką czegoś tam tylko był bardzo ch*jowo zrobiony

Moim zdaniem kolejna kiczowata wizja swiata za kilka lat. teksty w stylu podrobka R.E. dobijaja mnie. podobnie jak Resident Evil tak i Doom jest oparta na grze, ( po czesci ), dwie ostatnie czesci Residenta to taki sam poziom jak Doom

ale ci chodzi o Film Doom czy Doomsday ? to dwa różne filmy

Haha
Idiotyzm i bzdury jakie tylko laik może napisać.

Najpierw przeczytaj recenzję. Doomsday to wariacja na temat Madmaxa zrealizowana przez faceta kochającego te klimaty.

RE to gra, a ekranizacja gry wyszła słabiutko.

Doom to gra i ekranizacja gry wyszła jeszcze gorzej niż RE, ale nie jest nią Doomsday. Gdybyś miał trochę leju w głowie pomyślałbyś, że doom w angielskim oznacza zagładę, a doomsday to określenie dnia, w którym zamknięto bramy do Szkocji. Krótko: dzień zagłady.

Film jest wymysłem reżysera, na podstawie gry Doom nakręcono film Doom - zresztą zrobił to Polak.
http://www.filmweb.pl/f131195/Doom,2005

Jeśli nie znasz tematu nie wypowiadaj się następnym razem, gdyż robisz z siebie idiotę.

Haha, trollowanie to twoje życie. Obrażaj i wyzywaj dalej. Z ciebie taki znawca, że śmiech bierze. Najpierw pocz... Znowu te rozkazy. Zacznij leczyć te kompleksy.
Ty się może nie wypowiadaj. Cały czas rozkazy.

Sp...dalaj trollu.

No i miałem rację, nie dość, że 50 powiadomień, to w kazdym ten sam post. Ja przynajmniej nie plagiatowałem, ale skoro ty to robisz, to po co ja mam tracić swój czas. Wystarczy, że i tak już straciłem wystarczająco dużo na ciebie, stalkera.
Ale króciutki post. Żałosny i słaby troll. Dzięki, że cytujesz prawdę, smartfonie. Jesteś słabym i i niedoje... trollem. Sam naprodukowałeś 50 powiadomień, szkoda, że króciutkich, bo na więcej cię nie stać. Reszta prawdy o tobie jest w poście wyżej. Chyba też zacznę kopiować swoje posty, bo tymi krótkimi pościkami chcesz zakrzyczeć prawdę.
Tak, mówienie prawdy. Poza tym twój cytat jest fałszywy. Słabiutki jestes. Twoje 50 powiadomień, to tak naprawdę 1. Ułatwiasz mi sprawę, wystarczy, że kopiuję.
Frustrat, mam polew, że salejesz. Wow, jednak jakiś inny post. ale strasznie krótki. Tylko po to, żeby było 50 powiadomień. Nieważna treść, musi być 50 powiadomień. Ja nie kopiowałem postów, ale widać, że słabo ci wychodzi odgryzanie się.
Spi... trollu i to ma być post? Sam się ośmieszasz.

Sp...dalaj trollu!

Wymyśl coś nowego. Sto kopii twojego postu. Sam zacząłeś i nie potrafisz przestać. Troll. Twoje słownictwo jest świadectwem.
"Słuchasz się pana". Haha.
Zgłosiłeś już swoje posty do administracji? Już nie chcesz umówić się na randkę?

Spier...j trollu!

Ale mam z ciebie polew, hahahaha. Po trzech dniach, haha. Już nawet się nie bronisz.

Dla mnie też film to dnooooo
3/10 to max co mogę dać

Za to film Resident Evil to marna podróbka gry niestety, kto gral ten wie:/

Sam RE to marna ekranizacja gry.

A Doomsday? cytuję recenzję: "to szmira, ale świadoma samej siebie. Będą tacy co to kupią, inni – odrzucą. Nikt tu nie robi nikogo w balona. I to się liczy."

Film ma klimat i mnie się miło go oglądało. 7/10

dla mnie super 8/10 ma klimat - lubię fallotowe klimaty - tylko ten pościg mnie zniszczył - nowy austin bo ze skrzyni doganiany przez 30 letni złom - ale tak film super

Acha pułapka - ten złom to samochód policyjny :P a policyjne wózki raczej nie należą do najsłabszych :) tym bardziej zagranicą. Na takie szczegóły trzeba uważać.
Potem zaś w pościgu przeszkadzał przywódca kanibali :)
Pod uwagę można też wziąć to, że w roku 2035 taki samochód nie był nowy... po 25 latach w skrzyni raczej nie należał do popularnych modeli. To tak jakbyś wsiadł do 25letniego dziadka - pytanie: jak go zapalić :P

Ale mniejsza z tym. To kino rozrywkowe i nie ma co roztrząsać takich szczegółów. A nawet nie wolno.

Po pierwsze tam nie bylo zadnego austina tylko bentley. Po drugie smieszne jest to, ze glowna aktorka uciekajac tym bentley'em zapier*la na maxa a ten, nawet jezeli, podrasowany policyjny woz dogania ja bez problemu, mimo, ze na poczatku w ogole go nie widac. Domyslam sie, ze skoro ucieka to nie jedzie tym wozem 80..
Mowisz kino rozrywkowe ? chyba kino beznadziejne i kiczowate. Dla rozrywki wole obejrzec cos innego, bo to jest tylko i wylacznie strata czasu. Film beznadziejny pod kazdym wzgledem... 2/10 i tak za duzo..

Wsiądź do samochodu sprzed 25 lat i próbuj go prowadzić... nawet jeśli walczysz o życie.
Chcesz roztrząsać film na szczegóły? Dla mnie to głupota bo mogę się założyć, że każdy twój argument skontruje... tak jak ten o samochodach. Tym bardziej, że nie masz pojęcia co daje podrasowany, mocny silnik w porównaniu z seryjnym autem... Ja pracowałem w firmie samochodowej, jestem fanem rajdów. Łada Samara przygotowana do rajdów mogłaby wziąć twojego Bentleya, tym bardziej gdy ma za kierownicą doświadczonego kierowcę.

Nie chcę się kłócić - zrozumcie ludzie, że filmów tego typu nie roztrząsa się pod względem realizmu. To rozrywka. Oczywiście Tobie się nie podoba. Jest tu kicz itp. Mnie się podoba, lubię Tarantino. Nie ma tu co porównywać do niego, ale... są różne gusta.
Tylko nie chcę byście argumentowali swoje zdanie czymś co tak jak teraz mogę skontrować, bo to nie powód beznadziejności, skoro myślenie jest błędne ;)

Jak widac w filmie laska radzila sobie z samochodem bardzo dobrze, wiec co to ma wspolnego ? Poza tym, co za roznica czy kierowca doswiadczony czy nie, skoro jechali na prostej drodze ?
I to ty nie masz pojecia o podrasowanych silnikach, zwlaszcza tych w amerykanskich radiowozach. Maksymalna ilosc koni w tych wozach to ok 370, kiedy w tym bentley'u srednia to ok 500. Poczytaj troche o tych wozach to bedziesz wiedzial, a to, ze pracowales w firmie samochodowej to tym gorzej dla ciebie, bo jak widac malo o tym wiesz.
Dobrze, ze ci sie podobal, mi nie. Nie mam zamiaru sie o to klocic, ale nie wymyslaj o tych wozach, bo to gowno prawda.

Kto tu wymyśla teorie do filmu rozrywkowego to ja nie pytam.
Tylko skąd nagle AMERYKAŃSKI RADIOWÓZ "znawco" w Szkocji? Ja nie chcę uchodzić za znawcę więc nie piszę takich rzeczy...
Jakbyś się znał na silnikach to tym bardziej wiedziałbyś, że ilość koni mechanicznych nie przekłada się bezpośrednio na prędkość, bo Buggati Veyron nie jest jakoś najszybszym seryjnym samochodem. Moc to nie prędkość... ech masz rację - nie ma co dyskutować. Bo jeśli brać na tapetę każdy film ze szczegółami... to mało który byłby dobrym filmem.

Mi chodzi właśnie o to, że szanuję twoją opinię, ale zostaw szczegóły - bo łatwo je odeprzeć. Komuś się podoba, komuś nie, ale wkurza mnie argumentacja typu: nie podoba mi się bo w 25 minucie koleś na 3 planie ma czerwony sweter, a w następnej żółty - badziew, błędy itp... Idiotyzm.

Sory moj blad z tym amerykanskim radiowozem. Co nie zmienia faktu, ze to jedna wielka bzdura. Ten bentley do setki rozpedza sie w ok 5 sec. Nie wazne jakby nie byly podrasowane te "radiowozy" i tak by jej nie dogonily jezeli by wscisnela pedal "do dechy". Poza tym, ciekawe skad oni mieli podrasowane wozy ?.. Jak widac ona przestrzegala ograniczenia predkosci haha. Smieszne jest rowniez to, ze po 25 latach odpala bez problemu tego bentleya i rozwala nim autobus. Veyron jest najszybszym seryjnym samochodem! SERYJNYM.
Nie chce mi sie juz wypowiadac na temat tego filmu.. Podobal ci sie ? Ok, szanuje to, ale ta argumentacja o ktorej mowisz zawsze taka bedzie. Nie oceniamy goscia, ktory na 3 planie mial czerwony sweter tylko to co sie dzieje w filmie na 1 planie. Zawsze bedzie to wysmiane, jezeli np gosc bedzie uciekal na nogach przed motocyklem i wygra. Tak czy inaczej ja swojej decyzji nie zmienie na temat tego filmu, zapewne ty rowniez nie. Wiec jakakolwiek dalsza dyskusja nie ma, wg. mnie, sensu. Pozdro.