Również zgadzam się z powyższym opisem. Niestety filmów kręconych, nazwijmy to łagodnie mówiąc dla idiotów, jest coraz więcej i co najgorsze są nieźle przyjmowane. Świat schodzi na psy.... A te sceny z Bentleyem - faktycznie, chyba nie do przebicia pod względem głupoty.

baba za kierownicą... najpierw nie moze uciec na prostej a potem wchodzi z maksymalna predkością w zakręt driftem jak nikt jej nie goni.

Tak cię cieszyłem jak otworzyli kontener, a tam czysty piękny Continental GT! Ale później się rozczarowałem.. to po to brali Bentleya z prawie 600KM żeby ich jakiś stary Rover i para garbusów dogoniła na prostej, filmowa tandeta:/