Naprawdę trudno mi powiedzieć coś pozytywnego na temat tej produkcji. Jedynym wytłumaczeniem dla powstania tak nielogicznego i absurdalnego filmu moża być:
a) śmierć scenarzysty po napisaniu pierwszych kilkunastu stron - scenariusz kończyła sprzątaczka albo lekko upośledzony pieciolatek
b) scenarzysta skończył swój scenariusz ale ktoś kto niósł go do realizacji zapił i zagubił część dzieła więc wiął resztę skąd popadło (choć trzeba przyzać że kierował się szczytną intencją by połączyć w całość kilka niezłych filmów: Mad Maxa, 28 dni później, Resident Evil i Legendę o Królu Arturze)
c) ktoś nieźle sie bawił robiąc sobie jaja z klascznych tematów SF
Pozostaje jedynie dziękować że film nie ma kontynuacji oraz że nie nakrecono go w Polsce bo wówczas w roli głównej moglibyśmy zamiast całkiem apetycznej panny ujrzeć np. Kasię Cichopek
Brrr szkoda słów