Emerytowany dżokej pomaga młodszej koleżance w tresurze konia i w przygotowaniach do startu w wielkiej gonitwie o Puchar Anglii. Znakomita ekranizacja powieści Enid Bagnold. Film familijny nagrodzony wieloma nagrodami.
ale czemu raz puszczany byl w TVP1 o 24 a moze i pozniej? Tarzralem sie ze smiechu jak zobaczylem zielone kolko a obok godzine...:)
Taki film na nadzielne popołudnie. Trochę sentymentalnie, bajkowo-wsiowo (no, znaczy że na wsi, nie że jest nieteges), z przymrużeniem łoka.
Naprawdę, można czasem słodkiej muzyczki i załzawionych oczu Liz mieć lekko dość, ale brnie się dalej, nie dla masochizmu lecz dla ogólnej przyjemności oglądania. jest też wiele...